Człowiek, który rozśmieszał świat nie używając głosu - Radio Pogoda - słuchaj radia
Strona główna » Człowiek, który rozśmieszał świat nie używając głosu

Człowiek, który rozśmieszał świat nie używając głosu

Jego wizerunek był wielokrotnie uwieczniany w dziełach literackich, piosenkach czy artykułach naukowych. Pojawiał się również w kulturze masowej, można było go zobaczyć w reklamach oraz gazetach. Melonik, laseczka i mały wąsik – trzy atrybuty, które wystarczyło umieścić na znaczku pocztowym w 1994 roku, żeby ludzie wiedzieli, że to Charlie Chaplin.

Jego wizerunek był wielokrotnie uwieczniany w dziełach literackich, piosenkach czy artykułach naukowych. Pojawiał się również w kulturze masowej, można było go zobaczyć w reklamach oraz gazetach. Melonik, laseczka i mały wąsik – trzy atrybuty, które wystarczyło umieścić na znaczku pocztowym w 1994 roku, żeby ludzie wiedzieli, że to Charlie Chaplin.

Początki życia „niemego” komika nie należały do najłatwiejszych. Pochodził z Londynu z biednej rodziny aktorów, lecz wychowywała go tylko matka. Ojciec odszedł od nich, kiedy Charlie był jeszcze noworodkiem. Był zdolnym dzieckiem, swoje występy przed publicznością rozpoczął w wieku 5 lat. Gdy jego matka musiała go nagle przerwać swój występ, dyrektor teatru wypchnął na scenę małego Charliego. Na szczęście w domu ćwiczył śpiewanie i granie na scenie, więc zaczął ją z powodzeniem naśladować. Skradł serca publiczności poprzez swoje zabawne usposobienie i talent.

Los się do niego uśmiechnął, gdy otrzymał rolę kota w pantomimie Kopciuszek, co poskutkowało następnymi propozycjami. W 1912 roku dotarł do Ameryki i tam producent filmowy Mack Sennett dostrzegł jego talent i zatrudnił w studiu Keystone Film Company. Był jednym z pierwszych aktorów w historii, który otrzymał gażę w wysokości miliona dolarów. Pisał scenariusze, reżyserował, produkował, montował, odgrywał główne role oraz pisał muzykę.

W 1919 roku stworzył swoje własne studio United Artists i produkował nieme filmy. Pomimo że technologia pozwoliła na wprowadzenie dźwięku, to artysta do lat trzydziestych nie wykorzystał tego. Sądził, że zniszczy to kinematografię. Nakręcił wówczas niemy film Światła wielkiego miasta, który wbrew pozorom odniósł ogromny sukces. Był perfekcjonistą nawet do tego stopnia, że scenę, w której kupował kwiaty od niewidomej kwiaciarki, kazał powtarzać 342 razy.

Został uhonorowany trzema Oscarami oraz był nominowany w kategoriach najlepszy aktor, najlepszy scenariusz oryginalny i najlepszy film za Dyktatora oraz za najlepszy scenariusz oryginalny do filmu Pan Verdoux.

Artysta był czterokrotnie żonaty, miał jedenaścioro dzieci. Zmarł we śnie 25 grudnia 1977 roku w Szwajcarii w ramionach swojej żony Uny.

Niecałe trzy miesiące po pogrzebie trzech mężczyzn postanowiło zażądać okupu za skradzione przez nich zwłoki Chaplina. Na szczęście ciało odnaleziono na polu kukurydzy i tym razem pochowano w betonowym bloku.

Autor:

Zobacz więcej >